Nerwica lękowa to inaczej zaburzenia lękowe. Określenie "nerwica lękowa" było używane dawniej, jednak przetrwało w potocznym języku i w ten sposób nadal używane jest obecnie. Natomiast w diagnozie klinicznej stosuje się termin „zaburzenia lękowe”.
Każde z poniżej wymienionych zaburzeń lękowych charakteryzuje się pewnym właściwym sobie przedmiotem lęku i różnice między tymi zaburzeniami wynikają z tego, czego ten lęk dotyczy.
Można się obawiać "utraty kontroli" nad sobą lub jakąś sytuacją albo można odczuwać lęk, że "wydarzy się coś złego". Lęk może mieć różną intensywność. Może się wahać od zwykłego poczucia niepokoju do pełnoobjawowego ataku paniki charakteryzującego się kołataniem serca, dezorientacją, często opisywanym jako poczucie, że "zaraz się umrze lub zwariuje".
Doświadczanym objawom lęku towarzyszą objawy somatyczne. Objawy fizyczne nerwicy mogą dotyczyć właściwie każdego organu lub układu narządów: przyspieszony rytm serca i wzrost ciśnienia krwi (uczucie kołatania serca), uczucie ucisku i ciężkości w klatce piersiowej, problemy z oddychaniem, objawy ze strony układu nerwowego (neurologiczne): dezorientacja, nadwrażliwość na bodźce słuchowe i dotykowe, zawroty i bóle głowy, drętwienia i drżenia kończyn, ból i napięcia mięśni.
Lęk sytuacyjny (fobiczny) inaczej fobia pojawia się w reakcji na konkretną sytuację i jest niewspółmierny do zagrożenia albo nierealistyczny np. lęk przed jazdą samochodem, przed wizytą u lekarza, przed tłumem ludzi itp.
Lęk antycypacyjny natomiast to lęk, który pojawia się już w wyniku samego myślenia o tych sytuacjach, które ktoś wyobraża sobie jako zagrażające. Wówczas osoba martwi się tym co się wydarzy i jak będzie się mierzyć z tym wyobrażonym przez siebie scenariuszem.
Lęk stanowi nierozłączną część naszego życia, reagowanie lękiem na pewnym, odpowiednim poziomie jest reakcją w pełni adekwatną i właściwą.
Gdyby nie odczuwać żadnego lęku w reakcji na codzienne wyzwania, które mogą się wiązać z pewną potencjalną stratą lub porażką, mogło by to prowadzić do zaniechania pewnych działań i aktywności, które mają służyć osiągnięciu założonych celów i realizacji planów.
Lęk w nerwicy lękowej różni się od codziennie doświadczanego lęku czy napięcia tym, że przeżywany lęk:
jest bardziej intensywny (np. napady paniki)
dłużej trwa (utrzymuje się miesiącami)
może prowadzić do fobii, które utrudniają codzienne funkcjonowanie
Dla najlepszych efektów, zaleca się aby łączyć psychoterapię i leczenie farmakologiczne. Lekarz psychiatra dopasuje odpowiednie leki, które pozwolą na obniżenie napięcia, natomiast psychoterapia pomoże przyjrzeć się swojemu życiu i sposobom funkcjonowania, które nie są korzystne i potęgują stres.
Czego boi się osoba doświadczająca tego rodzaju nerwicy lękowej?
„Lęk o wszystko”.
Zaburzenia lękowe uogólnione polegają na doświadczaniu przewlekłego lęku, który utrzymuje się co najmniej 6 miesięcy, jednak bez napadów paniki. Osoba doświadczająca tego lęku całymi dniami zamartwia się różnymi problemami, które istnieją i potencjalnie mogą zaistnieć. Problemy dotyczą wszystkich lub wielu sfer życia (zdrowie, finanse, relacje z innymi, praca, szkoła itp.). Objawy tej nerwicy lękowej mają charakter przewlekły, nieustanny, powodują, że osoba, która ich doświadcza jest w stałym, nieustannym napięciu w wyniku niekończących się zmartwień. Gdy jedno zmartwienie się kończy, za chwilę pojawia się kolejne i może dotyczyć każdego obszaru życia. Wszystko może się stać tematem zmartwień.
Diagnoza zaburzeń lękowych uogólnionych jest stawiana wówczas gdy:
lęk i zamartwianie muszą się skupiać na co najmniej dwóch sferach życiowych przez większość dni w okresie 6 miesięcy
opanowanie tych obaw i próby powstrzymania zamartwiania się okazują się niemożliwe lub udają się rzadko
intensywność i częstość zamartwiania się są nieadekwatne do rzeczywistego prawdopodobieństwa lub rozmiaru budzących strach zdarzeń
oprócz tego stwierdza się co najmniej trzy z następujących sześciu objawów (przez większość dni w okresie 6 miesięcy): niepokój, łatwa męczliwość, trudności z koncentracją, drażliwość, napięcie mięśni, trudności ze snem.
zamartwianie się utrudnia funkcjonowanie społeczne, w pracy i innych obszarach życia.
Ten rodzaj zaburzenia podtrzymują towarzyszące mu lęki np.:
lęk przed utratą kontroli
lęk przed bezradnością
lęk przed porażką
lęk przed porzuceniem czy odrzuceniem
lęk przed śmiercią i chorobą
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat zaburzeń lękowych uogólnionych czytaj tu:
Czego boi się osoba doświadczająca tego rodzaju nerwicy lękowej?
„Lęk przed atakami paniki”
Są to epizody ostrego, intensywnego lęku, które w odczuciu osoby ich doświadczającej pojawiają się "nie wiadomo skąd" i bez wyraźnej przyczyny. Przeżycie ataku paniki jest tak intensywnym i nieprzyjemnym przeżyciem, że wiele osób relacjonuje, że to najgorsze co im się przytrafiło. „ To tak jakby przeżyć swoją śmierć”- mówią niektórzy. Te napady paniki zwykle trwają nie dłużej jak kilka minut, choć zdarza się często, że wracają "falami" w okresie do dwóch godzin.
Objawy można zdiagnozować jako zaburzenie lękowe z napadami paniki (nerwica lękowa z lękiem napadowym) jeśli:
miałeś co najmniej dwa napady paniki
przynajmniej po jednym z tych napadów przez miesiąc zamartwiałeś się możliwością wystąpienia kolejnego napadu- to znaczy doświadczasz tzw. "lęku przed lękiem".
Jeśli doświadczasz co najmniej czterech z poniżej wypisanych objawów oznacza to, że masz napad paniki:
objawy fizyczne:
skrócenie oddechu
szybkie lub nieregularne bicie serca (kołatanie serca)
drżenie lub dygotanie
pocenie się
dławienie się
nudności lub dolegliwości żołądkowe
odrętwienie
zawroty głowy lub zaburzenia równowagi
poczucie obcości samego siebie, oddzielenia od siebie, depersonalizacja, derealizacja
odrętwienie, mrowienie na rękach, stopach, twarzy
uderzenia gorąca lub zimna
objawy obejmujące stan psychiczny
lęk przed śmiercią
lęk przed utratą kontroli, panowania nad sobą,
lęk przed popadnięciem w obłęd
uczucie derealizacji (nierealności świata) i depersonalizacji (nierealności samego siebie).
Na temat derealizacji i depersonalizacji w atakach paniki dowiesz się tu:
Depersonalizacja i derealizacja- objawy na jakie często skarżą się osoby z zaburzeniami lękowymi
Im bardziej się boisz, jeden objaw nerwicy lękowej, prowadzi do narastania kolejnych objawów. Tworzy się samonakręcająca spirala objawów. Kiedy zauważysz np. że kręci Ci się w głowie i czujesz się niestabilnie, przestraszysz się uznając, że dzieje się z Tobą coś złego. Zaczniesz obserwować się jeszcze baczniej. Może zwrócisz uwagę na swój oddech, a obserwując go i próbując kontrolować, zaczniesz go gubić. To przestraszy Cię jeszcze bardziej i zobaczysz, że Twoje serce bije szybko. I cóż.. będzie jeszcze gorzej, bo zaczniesz skupiać się na panice oraz na tym aby powstrzymać lęk. Jednak im bardziej w panice usiłujesz odzyskać kontrolę, tym bardziej ją tracisz. Im bardziej myślisz, że chcesz się uspokoić tym bardziej stajesz się niespokojny i przerażony.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat ataków paniki czytaj tu:
Atak paniki- jak wyglądają objawy,
Czego boi się osoba doświadczająca tego rodzaju nerwicy lękowej?
Lęk przed sytuacjami „bez wyjścia”
Agorafobia dotyczy doświadczania bardzo silnego, panicznego lęku w sytuacjach gdzie możliwości ucieczki, wycofania się są utrudnione. Może to być tłum ludzi, podróż w środkach komunikacji publicznej, na autostradzie, w windzie, w kościele, teatrze, kinie, galerii handlowej, markecie, w sytuacji gdzie jest konieczność stania w długiej kolejce itp.
Okoliczności zaczyna przebywać, co raz to więcej miejsc zaczyna być kojarzonych z odczuwaniem silnego lęku, prowadząc do wycofywania się z życia i unikania wszystkich tych miejsc gdzie lęk potencjalnie może się pojawić. Odbywa się to podobnie jak w zaburzeniach lękowych z napadami paniki tzn. lęk przed lękiem staje się dominującym objawem.
Zaburzenia lękowe- nerwica lękowa- agorafobia- test do samobadania
Czego boi się osoba doświadczająca tego rodzaju nerwicy lękowej?
Lęk przed oceną innych ludzi
Ten rodzaj zaburzeń lękowych dotyczy strachu przed zażenowaniem lub upokorzeniem w sytuacjach gdy jesteśmy wystawieni na ocenę. Najczęściej spotykaną fobią społeczną jest lęk przed publicznym wystąpieniem.
Osoby, które nie są dotknięte takim zaburzeniem również mogą doświadczać pewnego lęku w sytuacji publicznego wystąpienia, ale wówczas doświadcza się go na optymalnym poziomie tzn. nie powodującym dezorganizacji zachowania (tzw. trema). U osób z fobią społeczną poziom lęku będzie na tyle wysoki, że może uniemożliwiać i skutecznie utrudniać uczestniczenie w takiej sytuacji.
Fobii społecznej mogą również towarzyszyć napady paniki.
Lęki dotyczące fobii społecznej:
lęk przed zarumienieniem się w obecności innych
lęk przed zadławieniem się lub rozsypaniem jedzenia- w czasie spożywania posiłku w miejscu publicznym
lęk przed byciem obserwowanym w pracy
lęk przed korzystaniem z toalet publicznych
lęk przed przebywaniem w tłumie
lęk przed egzaminami
lęk przed rozmową z przełożonym
lęk przed uczestniczeniem w przyjęciach
lęk przed umawianiem się na randki
lęk przed rozmowami z osobami przeciwnej płci
Obsesje to nawracające myśli, wyobrażenia, które często wydają się bezsensowne, jednak próby powstrzymania ich spełzają na niczym. Przykłady:
wyobrażenia przemocy, o wyrządzeniu krzywdy sobie lub komuś
obawy przed pozostawieniem zapalonych świateł, sprzętów agd, niezamkniętych drzwi
lęk, że spowoduje się wypadek np. w trakcje jazdy samochodem
lęk, że można zgubić coś ważnego dla siebie
lęk przed utratą kontroli nad sobą, swoim ciałem
Osoba ich doświadczająca zdaje sobie sprawę, że myśli te i obawy są irracjonalne i próbuje je stłumić i walczyć z nimi. Jednak walka z nimi jest nieskuteczna, a myśli te narzucają się trwając całe godziny, dni, tygodnie lub dłużej.
Myśli natrętne mogą występować same lub razem z kompulsjami.
Kompulsje to zachowania i rytuały, które osoba wykonuje w celu obniżenia napięcia lub lęku spowodowanego obsesjami.
Przykłady:
wielokrotne mycie rąk w obawie przed skażeniem
sprawdzanie czy została wyłączona kuchenka, prostownica, żelazko
spoglądanie w lusterko wsteczne podczas jazdy samochodem
nieustanne sprawdzanie czegoś lub liczenie
wykonywanie pewnych rytuałów lub zachowań, które mają zapobiec czemuś przykremu co mogłoby się wydarzyć.
Osoba stale powtarza te zachowania pomimo tego, że zdaje sobie sprawę z tego, ze rytuały te są nieuzasadnione, jednak napięcie związane z powstrzymaniem się jest zbyt trudne do pokonania.
W toku zmagania się z tymi zaburzeniami, gdy kolejne próby uwolnienia się od kompulsji okazują się niemożliwe, pojawia się wewnętrzna rozpacz, poczucie wstydu, lęku, a nawet objawy depresji.
Pomimo wiedzy na ten temat osobom doświadczającym OCD (nerwicy natręctw) trudno uwierzyć, że myśli to nie to samo co czyny.
Poczucie winy bywa ogromne i jest jednym z elementów podtrzymującym nawracanie trudnych do pozbycia się obsesyjnych myśli.
- co jest dla Ciebie ważne aby z tego wyjść?
ICD-10. Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych. Rewizja dziesiąta. Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne. Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne „Vesalius”, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Kraków–Warszawa 2000.
Lęk i fobia, Edmund J. Bourne, Wuj, Kraków, 2011.
Zaburzenia lękowe- napady paniki- test do samobadania
Zaburzenia lękowe- agorafobia- test do samobadania
Zaburzenia lękowe uogólnione- test do samobadania
Czego możesz dowiedzieć się o swoim lęku na konsultacji i psychoterapii online u mnie?
Nie bój się złości. Gdy lęk bywa wynikiem tłumionej złości...
Stany lękowe jako objaw kryzysu życiowego- mała apteczka pierwszej pomocy.
Paula pisze: 10.04. 2021 godz. 17:35
To dobrze opisuje moje objawy nerwicy lękowej. Niby nic, a nie mogę przestać myśleć o tym, że zachoruję na raka, całymi dniami dręczę się tymi myślami. Najbardziej boję się o moje dzieci co z nimi będzie jeśli mnie coś się stanie.
Karo pisze: 09.05. 2021 godz. 14:27
Ja boję się, że mam chorobę psychiczną jak mój wujek... Niby wiem, że to objawy nerwicy, ale gdy mam silne lęki, nie mogę przestać... Nerwica lękowa wykańcza mnie.
Maria pisze: 16.05. 2021 godz. 19:29
Mam problem z nerwicą lękową już od roku... Biorę leki i nie mogę z tego wyjść. Czy psychoterapia może pomóc?
Oliwia Mazelewska- Sokołowska odpowiada: 18.05. 2021 12:09
Leki nie są tu jedyną i wystarczającą formą pomocy. Psychoterapia plus farmakoterapia przynosi często najlepsze efekty. Leki nie zmienią naszego stylu życia ani nie dokonają za nas wyborów życiowych, są bardziej wsparciem w wychodzeniu z zaburzeń lękowych. Psychoterapia pozwala nabrać dystansu do siebie, swoich emocji i problemów, może dodać odwagi i siły aby zmienić swoje podejście do różnych życiowych spraw. Gdy w życiu będzie więcej równowagi- lęk zmniejsza się.
Kalina pisze: 19.11. 2021 godz. 23:34
Depersonalizacja i derealizacja to według mnie najgorsze objawy nerwicy lękowej, może moglibyście coś o tym opisać? Ja też nie mogę z tego wyjść, ale odkąd znalazłam ten blog lepiej to rozumiem już co się dzieje i czytam gdy jest gorzej.
Ola pisze: 13.12. 2021 godz. 06:47
Siedzę na izbie przyjęć. Przyjechałam karetką, bo miałam nieprawidłowy zapis ekg a w szpitalu już ok. Praktycznie wszystkie objawy poza wymiotami i poczuciem że zwariuje. Zastanawia mnie jednak, że po 8h na izbie przyjęć mam nadal wysokie ciśnienie (zupełnie dla mnie nienormalne). Nie udało się kilkakrotnie pobrać ode mnie krwi i nadal czekam. Myślałam że to odwodnienie bo po wypiciu butli wody poczułam się lepiej i mam nadzieje ze teraz uda się pobrać krew. Czy to normalne że wysokie ciśnienie utrzymuje się tak długo? Atak nastąpił nagle, rozmawiałam z koleżanką na komunikatorze i nagle serce mi tak przyspieszyło że miałam huk w głowie i 156/90, trzęsłam się, traciłam przytomność, miałam uderzę gorąco w głowie. Uważam się za osobę opanowana, nie stresuje się, ale paramedycy powiedzieli mi że to może być podświadome. Przez 3 ostatnie dni miałam ucisk w klatce piersiowej. No i te zapadnięte żyły. Nie wiem. Może to atak + odwodnienie. Ciężki temat, ale skoro przez 8h nie umarłam na izbie to chyba jednak to atak paniki.
Maks pisze: 21.12. 2021 godz. 12:56
Jak sobie radzić z tą nerwicą lękową? Skąd to się wzięło. Jak żyć i się nie bać? Od 3 lat jest to lepiej to gorzej, biorę leki, ale to nie mija. Mam objawy somatyczne, nerwica lękowa czy choroba, skąd mogę to wiedzieć, ciągłe somaty, znacie to 100%, najgorsze objawy nerwicy lękowej. Nie wychodzę z domu, bo jak tylko wyjdę do jest źle.
Sylwia pisze: 24. 02. 2022 godz. 1:50
Hmmmmm..... pozdrawiam wszystkie osoby cierpiące na nerwice lękową ....bo najgorsze co może być.....to samotność....więc wspierajmy się. Ja cierpię na " to coś "już bardzo długo....ale leki biorę od 2 lat jakoś. Najpierw asertin 50Teraz asertin100. Mogą być różne objawy ..... w moim przypadku to Uczucie odrealnienia. Bardzo silne somaty ,biegunki z nerw, różne bóle w klatce piersiowej i nie tylko. Stale silny paniczny lęk. Powtarzające się w kółko ciągi myślowe w głowie od których nie da się uciec..... i ciągły stres który nie mija i jest ze mną od rana do wieczora.... hmmmm również skurcze jelit z nerw bardzo boli mnie brzuch przez co nabawiłam się kolejnego zaburzenia.....albo nie jem nic albo się obżeram. Tylko jak byłam w ciąży to starałam się zdrowo odżywiać bo się bałam o dziecko .....a jak urodziłam to od razu w miesiąc schudłam 20 kg bo nic prawie nie jadłam ze stresu gdyby nie mój mąż to dalej bym chudła i zagłodziła się na śmierć chyba. Chodzę do psychiatry ....przeszłam nie jedna terapie i nic. Mam wrażenie ze z roku na rok jest gorzej. Czasem mam takie myśli "dlaczego ja?????!!!!!"..... i ze to już nigdy nie zniknie będzie ze mną zawsze. Czasem jak mam gorszy dzień albo ciągle lęk...to proszę Boga żeby mnie zabrał do siebie bo dłużej nie dam rady.... a jak poczuje się chodź trochę lepiej to patrzę na mojego męża i synka i mam wyrzuty sumienia ze tak myślałam. Czasami mam takie myśli ze już nie chce żyć ....każdy dzień to walka. Więc tak sobie walczę i walczę padam na pysk a moi bliscy mnie wspierają ale nie są w stanie pojąć co się dzieje w mojej głowie. Zazdroszczę ludziom którym udało się z tego wyjść .... ja dalej próbuje bo mam fajnego męża i synka tylko bardzo się boje ze przez to co mam nie będzie miał matki takiej na jaką zasługuje. Jak uciszyć i lub zaakceptować te myśli w głowie które nie dają ci normalnie funkcjonować?
Monika37 pisze: 10. 12. 2022 godz. 08:34
Gdy miałam 22 miałam ataki paniki. Byłam pierwsza osoba z rodziny, która studiowała i w dodatku za granica. Rodzice dawali mi ok 300eur miesięcznie. Żyłam w najgorszym akademiku, na początku bez internetu w pokoju, z dzielona Łazienka z 6oma osobami. Warunki gorsze niż w domu w Polsce, gdzie i tak 49m2 na 4 osoby to ciasnota. Nauka w obcym języku. Brałam antydepresanty chyba 1,5 roku. (Miałam do tego bol głowy, otępienie, etc.). To było 15 lat temu. W wieku 30 lat ze stresu w pracy dorobiłam się zapalenia żołądka, odkryty byl helikobakter, wziełam antybiotyk, dałam sobie czas na bezrobociu i się wyleczyłam. Był to fajny czas. Po 5 latach stałej pracy szkolenia na koszt urzędu pracy, widziałam swiatło dzienne zima, "wolność" od szefów, młodość. W ostatniej pracy szef znowu mnie bardzo stresował, na zebraniach siedziałam i miałam uczucie, że stracę równowagę, tez takie mini ataki fobii, ale tylko na zebraniach. Potem bezrobocie i kolejna praca. Podkreślę, ze najbardziej w życiu chciałabym mieć związek, małżeństwo i wspólne życie razem. Wiele randek miałam, ale czy biedny czy bogaty, prosty czy wykształcony, żaden z tych, którzy mi się podobał nie zakochał się, nie latał za mną. Tylko raz kogoś odrzuciłam, bo facet był wielka sknera, podczas gdy ja mimo ze mam mało chętnie się dziele, zwłaszcza z partnerem. Corona, największa samotność w życiu, obawy zdrowotne, wykluczenie z powodu nieużycia szczepionki, kolejny facet mnie nie chce, choć ja się bardzo staram i zwłaszcza ze jest corona i lockdowny. Niemoc, coraz bardziej widzę swoje robotnicze pochodzenie i samotność zycia za granica w bardzo małym mieszkaniu, do którego w 2022 przestaje zapraszać moje 2 najbliższe kolezanki. Pod koniec 2021 poznaje faceta, dużo starszego. Randki są niestety rzadkie, z jego powodu. Jest szefem oddziału psychiatrii i psychosomatyki, ma na głowie dom i mieszkanie służbowe. Coś jest nie tak i znowu uczucie, ze koleś chyba sie nie zakochał, albo może gra na dwa domy. Znowu pytanie, jak to jest, ze dwie moje najbliższe znajome (wyglądem podobne, wiek ten sam, wyksztalcenie, brunetki) zostały przez ich facetów szybko zaproszone do wspolnego mieszkania, jedna po 3 mies, druga po 5 już zaszła w ciążę, a ja nawet nigdy nie mogę powiedzieć, ze mam faceta. 2022 to tylko rzadkie randki, praca, praca, praca i coraz wieksza frustracja. Corona, wtedy tez ujawnil sie herpes genitalny, moze nawet zarazil mnie ten randkowicz. Mialam bole nerwow w kregoslupie. Ortopeda i 6 spotkan fizjoterapii pomogly. Dupa boli od siedzenia 9h w pracy, 8-17, frustracja. A w październiku poczulam sie gorzej, bladośc, sine oczy, totalne zmęczenie. W pracy mówili ze wygladam na chora. W te dni mialam tez polozeniowe zawroty glowy czyli przy obracaniu sie na lozku na drugi bok. Po paru dniach przeszły. 2 tyg. Pozniej byłam na ginekolog i na szczęscie to wtedy zaczęły się swędzenia. Wyszły OWSIKI. Choć nie mam dzieci, nie mam stałego partnera z którym mieszkam, co za ironia losu!!! Leki, kuracja. Musiałam powiedzieć o owsikach mojemu randkowiczowi. W końcu albo ja go mogłam zarazić śpiąc u niego parę tygodni wcześniej a może on mnie, bo ma 8 letniego syna który nocował w mieszkaniu służbowym parę tygodni wcześniej. To by było na tyle, gdyby nie fakt, ze zawroty głowy położeniowe wróciły, a do tego zaczęły budzić lek, i niestety do tego bol głowy najgorszy z rana, szumy uszne i co najgorsze brak poczucia równowagi. Wyniki krwi, crp, moczu, wątroby, wit. D i żelaza na koniec listopada w normie. Położeniowe poranne zawroty głowy ustapiły, bo wzięłam tabletki bellergot. Dostałam je kiedyś od mamy w razie czego. Od laryngolog (błędnik po teście z zimna woda jest ok) betaserc, od ogólnej pramolan na dzień, na noc bellergot. Jestem na dopingu i nadal tinitus w uszach, brak równowagi, bol głowy. A jak się zaczęło w obu przypadkach z zawrotami? W 1.: poprzedzały je wybuch złości i kłótnia z mamą oraz początki symptomów owsików. W drugim przypadku: randka i mega rozczarowanie, było milo, ale ja dopiero po randce uświadomiłam sobie, że to nie jest w porządku, ze ja dostaje tak mało, a jestem gotowa dać tak wiele. Rozczarowanie, że życie jest tak niesprawiedliwe. Psychoterapie mam od około 4 lat, spotkania są rzadkie, w tym roku co 6/ 8 tyg. 50min wygadania się... Poza tym ojciec biologiczny od 17 lat zniknął z mojego życia, ojczym 12 lat temu umarł, w tym samym czasie zmarł dziadek, drugiego dziadka nie znałam a brata widzę od czasu corony raz na rok. Nie mam facetów w moim życiu, a tak bardzo tego potrzebuje dla duszy. Teraz czeka mnie szukanie przyczyny moich uciążliwych zawrotów głowy i brak poczucia równowagi: nerwica, kręgosłup albo jeszcze coś innego. Pozdrawiam i byłabym wdzięczna za poradę!
Maks pisze: 04.03. 2023 godz. 09:04
Witam Was Chciałbym podzielić się z Wami moja choroba. Mam stwierdzona schizofrenia paranoidalna I nerwice natręctw. Bralem w życiu różne leki w rożnorodnych połączeniach, nie mam raczej schizofrenii. Mój problem polega na tym ze stale od lat odczuwam nieustanny stres leki boje się ludzi gdy się denerwuje czy stresuje to krzyczę wrzeszczę rzucam wszystkim drapię się do krwi na twarzy i opuszkach palców po nogach Rozdrapuje usta wyglądam. Jak bym się bił Biore doxepin 25 w dawce 150 MG sertralina 100 MG perazinum 300 MG pregabalin a 450 MG amuzepin 1200mg jest MI bardzo cieżko. Najgorsze są ranki nie Daje sobie rady Raz w tygodniu uczęszczam na psychoterapie. Nauczyłem się nie oceniać, nie krytykować i nie kontrolować. Uczę się wyrażać spokojnie emocje bez krzyku. I urażania innych ludzi Rano wpadam w szał. Wrzeszczę bez powodu. Proszę o pomoc. Jestem uzależniony od bdz od sierpnia ubiegłego roku czysty I chodzę także do psychoterapeuty uzależnień żeby wytrwać w czystości.
Daria pisze: 16.05. 2023 godz. 15:09
Najgorsze objawy nerwicy lękowej to zawroty głowy, trudno to zrozumieć, nie wiem czy te zawroty głowy są rzeczywiście od nerwicy czy jednak jestem na coś chora. Tłumaczę sobie, że takie mam somaty po prostu, ale co jeśli to jakiś rak mózgu. Czy ktoś też ma zawroty głowy i dowody na to, że to rzeczywiście objawy nerwicy lękowej, a nie jakaś inna choroba?
Copyright © 2019- 2022 totylkostrach.pl
Poradnia Psychologiczna Online
Terapia Lęku Online
tel. 502 291 584
kontakt@totylkostrach.pl
USŁUGI:
Konsultacje psychologiczne online
Psychoterapia online
Konsultacje telefoniczne
Znajdziesz nas na: